Po jakże szybkim uzupełnieniu zapasów ruszyliśmy dalej, teraz dla odmiany była niemalże flauta, posuwaliśmy się z oszałamiającą prędkością około 1 węzła, płynęliśmy tak bardzo powoli, co jakiś czas w celu przyśpieszenia włączaliśmy silnik. Południowo - wschodni wiatr powodował, że nie mogliśmy płynąć bezpośrednio do celu ... pozostało mieć nadzieje że coś się niedługo zmieni bo przy takiej prędkości i wietrze to jeszcze z tydzień nam zejdzie ...