Dziś rano wstaliśmy i bardzo szybko złapaliśmy stopa, potem następnego a ostatecznie stopa aż do Lyonu gdzie mieliśmy spotkać się ze znajomymi Pawłem i Iloną, dotarliśmy tam późnym wieczorem, i we 4 poszliśmy szukać noclegu - ostatecznie znaleźliśmy super rondo na środku którego był spory dół i nie było nas zupełnie widać, spędziliśmy spokojnie noc :)