Płynęliśmy cały dzień - gdy po północy dobiliśmy do Tallina miałem tego wszystkiego serdecznie dość - te 3m fale strasznie mnie wymęczyły, czułem się jak bym wyszedł z pralki - cały mokry i wciąż kręciło mi się w głowie...
Andrzej dość szybko nas znalazł i zakwaterowaliśmy go na naszym wspaniałym jachcie - zostało nam 9 dni na dopłynięcie do Gdańska ...