W piątek postanowiliśmy pojechać na płw. fiolent - przeczytaliśmy w przewodniku, że jest to bardzo ładne miejsce. Rano pojechaliśmy i faktycznie okazało się najładniejszym jakie do tej pory miałem okazje odwiedzić. Wysoki klif a na dole kamienista plaża w zatoczce, po środku, której stała skała z ogromnym krzyżem na górze. Spędziliśmy tam cały dzień.